Byk

Horoskop Byk

Byk szczegółowe informacje

Szczegółowe informacje dotyczące osób spod znaku Byka :

Byk (19.04 – 20.05)

ZNAKI SPRZYJAJĄCE: Panna, Byk, Waga, Ryby, Koziorożec,.
ZNAKI NIESPRZYJAJĄCE: Baran, Skorpion, Wodnik.
SZCZĘŚLIWE KAMIENIE: topaz, szafir, szmaragd,
SPRZYJAJĄCE KOLORY: błękitny, czarny, bordowy, cynobrowy
Zawód, w którym może się sprawdzić: rolnictwo i ogrodnictwo, wymiar sprawiedliwości, bankowość, wojskowość, administracja, przemysł, biznes, rzemiosło, szkolnictwo, kultura, nauka

Byki to osoby zdeterminowane, niezwykle skoncentrowane na osiąganiu sukcesów. Są niezawodne i praktyczne. Nie tylko jasno i precyzyjnie formułują swoje założenia i cele, ale także krok po kroku swoje założenia osiągają. Stąd też Byki to osoby nastawione na sukces, osoby, od których można się uczyć determinacji. Ich sukcesy wynikają niejako z cierpliwości, którą się charakteryzują i tego, że rzadko kiedy popełniają błędy.

Nie da się ukryć – są materialistami i korzyści materialne są tym, co popycha Byki do działania. W sprawach zawodowych Byki są nieocenionymi pracownikami, ale także przywódcami, głównie ze względu na swoje silne zdolności i ambicje dążenia do celu.

W związkach Byki są dość trudnymi osobami – to ogromnymi introwertykami i osoby, które zechcą z nimi zostać na dłużej muszą być na to naprawdę zdecydowane. Ponadto partnerzy Byków powinni być wierni, oczytani, inteligentni, mieć wysoką kulturę osobistą, wyczucie i być pracowici. Muszą być osobami, które będą imponować osobie spod znaku Byka, a o to jest niełatwo.

Byk nie powinien wiązać się z roztargnionymi, chaotycznymi osobami bez wyobraźni, kierującymi się wyłącznie własnym interesem. Osoby spod znaku Byka twardo stąpają po ziemi i tego samego oczekują od osób, z którymi planują swoją przyszłość. Jeśli już Byki zwiążą się z kimś, to będzie to stabilny, oparty na wzajemnej przyjaźni, szacunku i zaufaniu związek, dający ogromną satysfakcję obydwu stronom.

Mają wysoce rozwinięty zmysł estetyczny i przyjemnościom zmysłowym poświęcają sporą część swojego życia. Można powiedzieć, że bardziej wolą smakować życie, poznawać je sensorycznie niż żyć jak przeciętny człowiek. Doskonale odbierają sztukę i kulturę, są świetnymi znawcami w dziedzinach sztuki, ze względu na dobry zmysł estetyczny, bywają krytykami lub nawet artystami.

Byki są bardzo rzeczowe, uparte i konsekwentne. Gdy raz sobie coś postanowią nie ma siły, która odwiedzie je od realizacji postanowienia. Bywają apatyczne i powolne, ale to również jest powodem, dla którego wykonują powierzone obowiązki dokładniej i sumienniej niż inni, stąd też są nieocenionymi pracownikami. Aby przypodobać się Bykowi niekoniecznie musisz posiadać takie same zdanie na różne tematy jak on. Dobrze jednak, byś doceniał jego punkt widzenia i równie ambitnie bronił swojego.

Byki doceniają przeciwnika tylko wtedy, gdy ten reprezentuje podobny poziom wiedzy lub argumentacji jak one. Nie sil się na wyszukane komplementy w stosunku do osoby spod znaku Byka – najlepiej skomplementujesz ją doceniając trud i wysiłek, jaki włożyła w swoją pracę, a także gdy będziesz respektował jego zdanie.

5/5 - (1 vote)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


58 komentarze o “Byk”

    1. Ja znalazłam- baran pasuje mi idealnie choć jemu jest trudno ze mną nie ukrywam ale cierpliwie znosi co może ;p

    1. Jeśli chodzi o cechy nigdy nie kłamią choć te horoskopy co mówią co się zdarzy danego dnia nie zawsze są prawdziwe, ale to chyba dla tego że układają je współcześni ludzie, którzy nie koniecznie zawsze muszą dobrze to zrobić, a co do cech znaków są już one od dawien dawna określone

  1. Sama prawda i tylko prawda! Aż trudno w to uwierzyć-ale taka jestem.Drugą połówkę znalazłam-to koziorożec.To jest to!!!.Kochane byki szukajcie drugiej połówki wśród koziorożców. To trwałe związki!!!

  2. popieram a najlepszym partnerem dla mnie jest też byk gdzie ja też jestem bykiem….dogadujemy sie świetnie………w jednym się nie zgodze nie jesteśmy mATERIALISTAMI…..

    1. Też się nie zgodzę.. w moim przypadku(Byk) martwię się brakiem pieniędzy, bo życie musi się na nich opierać:/ i za bardzo dramatyzuję i to przeżywam jak jest brak, czy zadłużenie. W oczach męża jestem materialistką, bo ciągle rozmawiam o braku pieniędzy. Mąż mówi, że mimo iż pracuje to niby dla mnie za mało,ale przecież mi nie chodzi o to.. po prostu się martwię, ale on inaczej to odbiera.Nie raz poproszę męża, by mi dał jakiś grosz.. to potrafi krzyczeć, że lecę na pieniądze..:(( bardzo to boli.. tymbardziej, że nie potrafi zrozumieć, że nie chcę tych pieniędzy i że mi na nich nie zależy ! Teraz wybieram się do pracy, by być niezależną osobą.

  3. No tak, cała prawda o mnie. Nie lubię zmian, bo żyję rzeczywistością i patrzę na to co jest teraz. Może czasami przez moje widzimisię nie wszystko układa się tak jak powinno, ale chcę, by nasz związek był na prawdę idealny. Wolę harmonię i spokój. Chcę cieszyć się życiem, rodziną, poszaleć, powygłupiać się,chociaż mój partner też czasami tego nie rozumie i potrafię się zgubić w tym wszystkim, jednak nie poddaję się, jestem silna.:)

    1. Moją połówką jest Pan Panna, mamy swoje poglądy, swoje postrzeżenia na świat . Wszystko nas łączy.. głównie z zainteresowaniami, ale nie jest czuły:( Nie mówi mi o swoich uczuciach, które do mnie czuje:( o ile w ogóle je czuje. Ja z mojego punktu widzenia jestem romantyczką,mówię o uczuciach i o tym jak bardzo kocham, mówię czule i się opiekuję.. Ale z jego strony to za mało.. nawet nie uprawiamy seksu od jakiegoś czasu ze względu na to, że swoim zachowaniem strasznie mnie od siebie odpycha.:(

      1. Wracając do tego, że nazwał mnie materialistką, to też boli. Bo on zarabia na miesiąc 2100. ok 1600 idzie na rachunki, reszta na dziecko i wyżycie. Fakt, pieniądze trzymię ja, ze względu na to, że wydaję je na to, czego nam potrzeba i go to strasznie boli, że on „NIC” z tego nie ma.:( najgorsze jest to, że jesteśmy młodzi.. Ja 19 on 22. Wydaje mi się, że jest za młody na małżeństwo i dziecko, ponieważ jeszcze przeszło rok temu tę wypłatę przeznaczał tylko i wyłącznie na swoje potrzeby i zachcianki. Teraz się pozmieniało.. kredyt, wesele,mieszkanie,dziecko,żona,dom,praca.. i chyba czuje się przytłoczony, ze to tak szybko w tak młodym wieku na niego spadło. A ja znowu jestem odpowiedzialna..i wiedziałam co mnie czeka po ciąży i, że życie singla poszło w przeszłość. Dla mnie ważna jest rzeczywistość, zaspokojenie potrzeb rodzinnych i byle do przodu z podniesionym czołem..

      2. Witaj Aniiskaa ja jestem z pod znaku Barana i tez zyje juz prawie 12 lat z Panna i nie jest mi lekko,wogole.Przyzywam to co ty w milosci i uczuciach…I sie Rozejde chyba,choc jestesmy zamezni 4 lata,czekalam na niego 7 lat(bo byl zonaty i ma 2 synow juz prawie pelnoletnich.Ja 37 on 48..:(nie ma sensu se marnowac zycia,bo i tak sie nic nie zmieni miedzy naszymi znakami.Pozdrawiam Serdecznie:)

  4. Sluchajcie:) moim zdaniem to nie zalezy od znaku zodiaku czy sie dogadacie z ta druga polowka czy nie to zalezy od Was. Tez jestem bykiem ale w tej chwili jestem z baranem w zwiazku i powiem Wam ze nie tylko sprawy lozkowe nam sie ukladaja ale i rowniez poza nim nam tez sie uklada. To nie jest zalezne od znaku tylko od tego czy kochacie ta druga osobe i czy chcecie sie z nia dogadac. Materialistka nie jestem, ale zawsze jak mamy jakis problem z pieniedzmi to nie jest tak ze ja tylko mowie o pieniadzach on takze. A przede wszystkim nie ma problemu i sytuacji bez wyjscia a to mozna razem rozwiazac rozmowa. Bylam rowniez z Koziorozcem czy Bykiem i powiem ze totalnie nam sie nie ukladalo to nie bylo to… A teraz:) szczerze mowiac nigdy nie bylam tak szczesliwa:) nie podwazam zadnej opinii na ten temat bo nie o to chodzi, mowie moje zdanie:) tylko pamietajcie nie skreslajcie nikogo bo np ten znak zodiaku do Waszego nie pasuje:) pozdrawiam:)

    1. Mam to samo, czasem wiadomo muszę ustąpić choć jest to wbrew mojej naturze ale jak sie kocha to można wszystko i wiem ze on tez wiele razy robi coś wbrew sobie zeby mnie sie podobało kompromisy kompromisy i jeszcze raz kompromisy, nie natym życie polega ze tak właśnie mam i już należy czasem ustąpić tylko dlatego zeby kogoś uszczęśliwić i dla mnie to jest największe szczęście gdy on jest szczęśliwy i odwrotnie z panem baranem jest mi dobrze choć nie zawsze mamy to samo zdanie ale zawsze sie dogadujemy pozdrawiam

  5. Własnie dokładnie taka jestem w 100% i zgadzam sie,ze trudno jest znalesc Bykom swoja wymarzona połówke,ale wierze,ze napewno gdzies jest i sie odnajdziemy.

  6. cala prawda o Bykach… moze poza tym materializmem 🙂 czytajac to doszlam do wniosku,ze mamy ciezko w zyciu: mimo ze jestesmy dobrymi ludzmi mamy trudne charaktery… i ta druga polowka, smutno bez niej a tak ciezko ja znalezc 🙁

  7. też się z tym materializmem nie zgadzam, choć chyba w większości się nie zgadzamy, bo to słowo ma mocno negatywne zabarwienie – a nam chodzi w życiu o to, by zapewnić godny byt sobie/swoim najbliższym i w tej kwestii rzeczywiście koncentrujemy się na zarabianiu i dbaniu i sferę materialną. Dodam, że Byki potrafią kochać bardzo mocno i nie są skłonne do skakania w bok. No i Panie Byki są podobno świetnymi matkami – ale o tym się jeszcze nie przekonałam 😉 Pozdrawiam BYKI i pozostałe znaki 🙂

  8. Ja też jestem spod znaku Byka i mam męża spod tego znaku w tym roku we wrześniu będziemy obchodzić 25 rocznicę ślubu.W życiu codziennym uzupełniamy się wzajemnie ,pomagamy sobie.Byki są osobami które lubią namiastkę luksusu więc siłą woli materializm mają wpisany w geny.Życie z bykiem nie jest trudne ale trzeba być dyplomatą żeby go nie obrazić.Pozdrawiam wszystkie Byki

  9. też jestem bykiem.Mąż baran i o dziwo już 30 lat jesteśmy zgodnym małżeństwem. Tak jestem materialistką , ale w dobrym tego słowa znaczeniu.Lubię otaczać się eleganckimi rzeczami, zwiedzać świat a to wymaga posiadania kasy.Kocham pieniądze ale wydaję je na przyjemności. Nie jestem altruistką , cenię swoją wiedzę i swój czas , ale jak trzeba pomagam innym . A horoskop popieścił mnie 🙂

      1. a ja się zgadzam bo jestem okropna materialistka i sie tego nie wstydzę taka natura byka a co stabilizacji w związku tak ale nie w życiu lubie zmiany pracy i przeprowadzki

  10. a kogo/co zdobywasz Tomaszu????? i co z tą zdobyczą robisz później??????? Osobiście znam Tomasza i o dziwo….też jest zdobywcą, może to ty?????:)

  11. Aleksandra

    0w dniu moich 56 urodzin mogę wam kochane byczki ró
    żnej płci powiedzieć tylko tyle albo az tyle:trzymajcie się: jako kobieta w znaku Wenus 30 lat w zwiaku małżeńskim(brzmi powaznie z Koziorożcem)jestem szczęśliwa ,rozmawiamy do ter pory{totalny brak możliwości pracy w naszym wieku ,pomimo wykształcenia i doświadczenia~,seks do negocjacji,jest coś takiego?),mamy dwóch naprawdę udanych synów.Materializm:jeżeli oznnacza stabilizację i zwyczajne życie:tzn.leczenie zębów kogokolwiek z naszej rodziny to uważam jestem materialistką!

  12. ja nie zgadzam się z znakami niesprzyjającymi mój partner wieloletni jest wodnikiem a moje dwie najlepsze przyjaciółki ze szkoły spod znaku skorpiona;)

  13. Coz moge wam powiedziec jako 31 letni byk po przejsciach…
    z materializmem sie nie zgodze bo wydaje swoje pieniadze czesto bezmyslnie na zachcianki moje i partnerek… moje 2 ostatnie skubaly mnie do zera wpedzajac w klopoty z ktorych ciezko sie w dalszym ciagu wydostac – a niby znaki sprzyjajace 😛 – zmarnowalem z tymi pijawkami kilka ladnych lat zycia a i duzo zdrowia mnie to kosztowalo – wiec tu tez sie nie zgodze bo bledow popelnilem w tym okresie wiele… obecnie poznalem Pania spod znaku Barana i jestem prze-szczesliwy – uklada sie idealnie poki co – choc znajac moje szczescie, tendencje to dlugich zwiazkow, zero tolerancji dla zdrady itd – za kilka lat moge znow byc sam z jeszcze wiekszymi dlugami 🙁 bo niestety zakochuje sie szybko, kocham bardzo mocno i czasem slepo… jesli chodzi o zmiany: mieszkam i pracuje juz w 4 kraju EU – choc jeszcze bez fajerwerkow to zarabiam w miare sensownie – pracuje ciezko i sumiennie wiec licze na poprawe…
    Jesli wasze horoskopowe wady sa trafione, to polecam popracowac nad nimi troche, badzcie soba i starajcie sie zrozumiec partnera, ale nie dajcie po sobie skakac bo cierpliwosc przestaje byc cnota…

  14. po dużej czesci sie zgadzam, natomiast zwiazek z panna, rakiem uwazam za totalna porazke. dobrze mi z panem baranem.

  15. hmmm mądry człowiek to napisał…ma racje w 100%
    z tym materialistą to go poniosło troszeczke,ale
    jestem w stanie mu wybaczyć…fakt oszczedzam pieniądze,ale nie za wszelką cene.Kupuje to na co am tylko ochote 🙂

  16. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i milo;)az milo poczytac wasze wypowiedzi…A szczegolna uwage przyznaje panom paniom z pod znaku byka ktore zyja w sczescliwym zwiazku z Baranami:)buziaki i milej Srody:)))))))))))))))

  17. Jestem z 11.05 takze to co jest opisane to w wiekszosci prawda. I niestety ja nie czuje sie dobrze w tym znaku, mecze sie sama ze soba 🙁 Wlasnie bede rozwodzila sie z panem Strzelcem 🙁 cudowny facet! Niestety nie wiem co mialam w glowie ale zdradzilam go 2 razy i to niedlugo po tym jak urodzil nam sie synek. Byki niestety popelniaja bledy i niekiedy te same pod rzad. Oczywisice to zalezy od sytuacji itd ale jesli chodzi o mnie to nie wyobrazam sobie zycia bez mojego Strzelca 🙁 On znalazl sobie pania Wodnik. Jest przeszczesliwy jak nigdy chociaz mnie kochal nad zycie. Ale strzelce nie toleruja zdrad i mimo ze probowal to ratowac to nie bylo to samo. Teraz wiem co stracilam i jak ciezko mi bedzie znalezc kogos takiego jak mojego Strzelca. Uwazam ze ten znak zodiaku jakim jestem jest mega ciezkim w zyciu. Wymaga wiele poswiecen i wyrzeczen zeby stworzyc z innymi znakami cos trwalego a to dosc trudne w przypadku Bykow.

  18. ja również ur sie 11.05 i podobnie uważam ze osoby spod tego znaku mają ciężki charakter ale to reguła od której występują wyjątki trochę prawdy z tego byka we mnie jest. Związki z panna i wagą były nieudane ,obecnie jestem zafascynowana strzelcem i to akurat prawda,że ciężko jest mi zaimponować. Głowa do góry ,sami jesteśmy paniami swojego losu-wszystko sie może zdarzyć. Dużoo miłości dla byczków 🙂

  19. Zgadzam się, ale nie w 100%. Jest kilka rzeczy które jakoś do mnie nie pasują, po pierwsze to, że niby miałabym być przywódcą! Nigdy ale to nigdy nikt by mnie o coś takiego nie posądził, bo nigdy nie potrafiłam nawet wypowiedzieć na głos swojego zdania, zawsze dawałam się przygnieść komuś silniejszemu w „słowie”, nie ważne że jego pomysł był bez sensu i kompletnie nie przemyślany, ja i tak wolałam się schować niżli bronić swojego pomysłu, tak więc dlatego nigdy bym się nie na dawała na przywódcę, może i bym wiedziała co zrobić by osiągnąć sukces, ale gdyby mi przyszło kogoś przekonać do swojej racji nagle bym straciła głos i skamieniałabym zupełnie… Co do reszty raczej się zgadzam determinacji mi nie brak, zawsze to był mój znak rozpoznawczy, no bo nie każdy z mojego otocznie potrafiłby cały dzień przesiedzieć nad gigantycznymi puzzlami tylko dla tego, że wcześniej uparł się, że je ułoży 😀 co do materializmu…..no nie wiem nigdy nie przywiązywałam wagi do pieniędzy czy do tego aby mieć jakieś „najnowsze cudeńka” choć jakby się zastanowić to może w tym materializmie nie o to do końca chodzi, może chodzi o to, że przywiązujemy za dużą wagę do przedmiotów do ich idealności, bo chyba każdy byk lubi

    1. ….gdy coś co robi jest perfekcyjne z dbałością o każdy szczegół, byki kochają robić ręcznie jakieś przedmioty im potrzebne, a ich zniszczenie przyprawia byka o prawdziwie parszywy nastrój, ogólnie byki szanują swoje przedmioty i strasznie nie lubią gdy ktoś narwany im je popsuje i „zmarnuje” ich całą pracę, bo w sumie takie szanowanie to też swego rodzaju praca. Prawdą jest też że kocham estetykę i patrzenie na wszystko jak na coś do przeanalizowania i odkrycia, bo przecież kilka spojrzeń na dany obraz nie wystarczy by spostrzec wszystkie ukryte w nim tajemnicy , także żaden wiersz nie jest tak jednoznaczny by po jednym przeczytaniu można było wyciągną z niego choćby większość prawd w nim utkwionych, a w zasadzie tak naprawdę piękne jest to że gdy dany wiersz utkwi ci w głowie, będziesz go sobie podświadomie przypominać przy jakieś sytuacji i spróbujesz za każdym tym razem przeanalizować go jeszcze raz wczepiając jakby go pod daną sytuację, stawiając go w zupełnie nowym świetle, aby doznać nowego oświecenia i wyciągnąć kolejną prawdę ukryta pod a pozór zwykłymi słowami……. co do poglądów i uczuć zgadzam się również 100% jestem introwertykiem strasznym introwertykiem i nieraz przez to przychodziło mi cierpieć, choć nigdy w obecności innych osób nie okazuje swojego cierpienia a ni tego ze coś mnie zraniło t jak tylko przychodzi mi wieczorem zostać samej rozmyślam o tym co się zdarzyło i nie daje mi to ani na chwili spokoju, i jakby na ironię losu najbardziej zawsze mnie ranią ci na których mi zależy, których lubię i nie chcę żeby cierpieli, to chyba przez to że zawsze gdy któreś z nich zrobi cos co sprawia mi przykrość, cos we mnie jakby krzyczało, że nie mogę i im ego okazać bo w tedy to ja ich skrzywdzę…dziwna ta moja logika choć nic na nią nie poradzę.. i mam też powoli takie wrażenie, że cierpienie za innych to też swego rodzaju cecha byka i tu też pojawia się byczy „materializm” bo czasem gdy już nie mamy siły zadręczać się uczuciami swoimi innych z chęcią zatapiamy się w „materialny” świat sztuki boć nauki, czegoś co sprawia nam przyjemność i pozwala zapomnieć o całym tym świecie i poczuć się jakby nic prócz nas i tej rzeczy na świecie nie istniało i odczuć błogi okalający spokój…. Natomiast co do poglądów, czy lubię ich bronić? Zapewne tak choć nie idzie mi to najlepiej z powodów o których już wspominałam, mianowicie o mojej aspołeczności i problemów z przekonaniem do swojej racji ( bo zawsze też gdy już próbuję i wszyscy na mnie patrzą, oczekując odpowiedzi zaczynam się zastanawiać czy jednak się nie pomyliłam, czy na pewno mam rację, choć i tu wychodzi moje zamiłowanie do braku popełniania błędów, do dania z siebie zawsze 100% albo i więcej) choć wracając do moich poglądów nigdy ich nie zmieniam a przynajmniej nie pod wpływem innych osób, jeśli już moje poglądy miały by ulec zmianie musiał by być do wynik długo trwałych przemyśleń dojścia do jakiejś prawdy(filozoficznej) na która nigdy nie zwracałam uwagi a która okazuję się dawać większe światło na całą resztę życia, i wyjaśniającą rzeczy, które do tej pory były nie zrozumiałe, boć co boć lubię by wszystko co się dzieje w mojej głowie to były tylko i wyłącznie moje przemyślenia nie zależne od nikogo innego na całym świecie z tąd też mogę zauważyć, ze niezmiernie lubię niezależność co ponoć też jest jedna z głównych byczych cech…….. A co lubię w innych ludziach? Na pewno prawdą jest, że nie lubię wazeliniarstwa, uważam to za iście na łatwiznę, bo przecież łatwo się wkupić w czyjeś łaski jeśli się wylewa przed nim góry miodu, jest to jakby łapówka, a w zasadzie nie „jakby” po prostu łapówka tyle że nie materialna, taka łapówka w sferach uczuciowych, a ja już nie wiem co gorsze! Bo przecież to co jest materialne to jest materialne tu może się wszystko stać i wszystko może zostać „odkupione” a jeśli ktoś „targuje” się uczuciami to na zawsze z nim zostanie tak więc prawda jest, że doceniam u ludzi fakt że walczą o swoje poglądy, o to jacy sami są i że nie dają się wciągnąć w ten głupi wir udawania i „wypraszania” sobie czyjejś przychylności…………. Nie wiem czy tym wszystkim udowodniłam wam ze jestem bykiem i że się zgadzam z większością tych cech które zostały powyżej wypisane, ale mam nadzieję że docenicie to że byłam z wami 100% szczera bo nie łatwo mi przychodzi by się przed kimś tak otworzyć i powiedzieć wszystko to co naprawdę myślę. MAM NADZIJĘ TEŻ ŻE WAS TYMI WSZYSKIMI WYWODAMI NIE ZANUDZIŁAM

  20. tak, prawie jak ja. dziwi mnie tylko,że sporo byków wypiera bądź nie dopuszcza do siebie słowa „materializm”. po głębszej analizie doszlam do wniosku,że moje uwielbienie do rzeczy pięknych i luksusowych to jest własnie ten materializm- choć tak rzadko mnie na nie stać. wygoda w życiu jest bardzo istotna,więc po co się tego wypierać ? tak lubię pieniądze,pozwalają na godne życie. związek z rakiem się rozpadł po kilkunastu latach. z chłodną panną był nie do zniesienia,z baranem super i nieziemsko ale tylko w łóżku a nie w zyciu podobnie jak rybami. teraz jestem z koziorożcem .powiem wam,że coś jest na rzeczy . to jest to.)) polecam

  21. jestem z bykiem jest on bardzo zazdrosny opiekunczy zaradny w zwiazku jestesmy dwa lata uklada nam sie nawed dobrze to ja baran jestem uparta i stawiam na swoje zawsze a byk mi ulega

  22. ja jestem bykiem i jestem taka jak w horoskopie kocham życie i chce bym była doceniana i kochana i bym miała kasę na przyjemnoscii

Przewiń do góry