Jestem Panią strzelec 30l, mój Pan jest rakiem 33l.
Jesteśmy parą od roku, ale byłam nim zauroczona od dawna. Napisze szczerze. Moj Pan rak mnie oczarował słowami, gestami, zachowaniem i przenikliwym spojrzeniem. Mogę śmiało powiedzieć, że rozkochał mnie w ciągu pierwszych 5 minut.
Charakter i zachowanie
Jest spokojny, wrażliwy i bardzo romantyczny, potrafi zapłakać łzami przy dużym wzruszeniu. Jest małomówny, ale szczery i prawdziwy, jego motto życiowe: zanim cos powie zastanowi się 3 razy czy druga strona nie poczuje się urażona + jeśli nie ma nic do powiedzenia w danym temacie milczy i słucha, gardzi wymądrzaniem się. Jedno słowo a konkretne znaczy dla niego więcej niż paplanina 100 słów. Spokój i odpoczynek dla niego to dom. Najlepiej ciepłe łóżeczko i ja przytulona do niego-to uwielbia, pieszczoty kobiety to wręcz jego nałóg.
Nie lubi spacerów, twierdzi ze to "łażenie bez celu", ale jak powiem hasło: kino, teatr, muzeum z wielka chęcią idzie. Bywa stanowczy i uparty, lubi postawić na swoim. Żeby uniknąć sprzeczki zgadzam się "myśląc i tak po mojemu". Gdy jednak wyraźnie widzi u mnie zdenerwowanie - ulega. Miewa humorki jak kobieta, negatywne emocje dusi w sobie. Trudno wywołać u niego złość zewnętrzna. Czasami wystrzelę cos przykrego, on wtedy ze smutkiem zamilknie i zamknie się w sobie i swojej ciszy. Samo nie przejdzie musze przeprosić lub przytulic.
Uważnie słucha, obserwuje i analizuje, na tej podstawie ocenia drugiego człowieka. Sam lubi się dobrze ubrać i wyglądać ale innych nie ocenia po stroju, twierdzi "nie szata zdobi człowieka". Jest typem myśliciela, często w cos się zapatrzy i milczy. Sama nie wiem co wtedy myśli. Rzadko się uśmiecha, ale gdy już wystrzeli żartem to bawi mnie do łez.
SEKS
W sprawach łóżka jest wyśmienity, żaden facet nie dał mi tyle czułości. Już podczas gry wstępnej i seksu francuskiego osiągam z nim orgazm, a czasami nawet kilka jeśli dam radę. Z czasem chciałam więcej dynamiki, wystarczyło szepnąć do ucha "kochanie chcę mocniej". Wtedy zamienił się w prawdziwego ogiera. Potrzebował na to mojego przyzwolenia.
DOM
Jest nieco leniwy w obowiązkach, ale gdy już zaczyna jakąś prace wykonuje ją perfekcyjnie, jest bardzo dokładny, wzbudził tym nieraz mój podziw. On źle się czuje gdy jego praca nie zadowoli jego samego. Często jednak wymiguje się słowami "ja tego nie potrafię" wtedy wystarczy moje magiczne "proszę pomóż mi"-nigdy nie odmowi. Dobrze wiem, ze myśli tak: "dopóki czegoś nie spróbujesz nie mów - nie umie, z resztą zawsze można się nauczyć". Ale do czynów trzeba go przekonać. Zakupy musza być zawsze przemyślane, nie lubi kupować rzeczy, które mogą okazać się niepotrzebne.
Kocha najbliższych, za matką wskoczyłby w ogień. Bardzo ją szanuje, za to że włożyła tyle trudu w jego dorastanie i wychowanie. Raz w emocjach niechcący powiedziałam, ze to troszkę taka "kura domowa". 2 tygodnie się nie odzywał. Nic nie pomagało. Straciłam przez te słowa dużo w jego oczach.
Uwielbia dzieci, cel jego życia to szczęśliwa rodzina.
Wady:
Bywa zazdrosny i podejrzliwy, nie przepada za obcymi facetami w moim towarzystwie, czuje się wtedy niespokojnie, traci pewność siebie. Zawsze mu wtedy mowie "Skarbie to tylko rozmowa, pamiętaj, że zawsze kocham tylko Ciebie". Te szczere słowa to miód na jego uszy.
Nie jest zbyt spontaniczny, ja tu zdecydowanie nadrabiam za niego.
Oboje akceptujemy swoje wady i doceniamy zalety. Bardzo się kochamy.
odpowiedz