Jedynka – horoskop numerologiczny

Numerologiczne Jedynki podlegają żywiołowi ognia, dlatego właśnie ich życie jest z reguły zmienne, obfituje w liczne niespodzianki i niespodziewane zwroty akcji.

Horoskop numerologiczny dla Jedynek

Równocześnie Jedynki wychodzą z założenia, że w życiu sprawdza się doskonale przysłowie „Umiesz liczyć, licz na siebie” i wprowadzają je w życie.

To prawdziwi miłośnicy podróżowania, planowania, organizowania oraz poznawania nowych osób. Ich aktywny umysł stale pracuje na najwyższych obrotach, są odważne i – jeżeli uda im się osiągnąć sukces, wcale nie kryją dumy i zadowolenia z tego powodu.

Jedynki potrafią także doskonale dostosowywać się do realiów swojego życia, lubią górować nad otoczeniem, uwielbiają dominację, chociaż zdarzają się również wyjątki od tej reguły, żyjące w cieniu i obawiające się ciągle o to, co przyniesie przyszłość.

W większości jednak przypadków decydują się na spore ryzyko w wielu sprawach, balansują na krawędzi, wiodąc życie obfitujące w przygody i podejmowanie wyzwań.

Jedynki dobrze wiedzą, czego chcą, mają swoje jasno określone zdanie na każdy temat, a próby wyperswadowania im go z reguły spełzają na niczym. Odważnie wyrażają swoją opinię nawet w stosunku do przełożonych, są również bezwzględnymi szefami.

W uczuciach Jedynki są osobami porywczymi i namiętnymi, z łatwością podbijającymi serca płci przeciwne. Niestety, bywają zaborcze i bardzo nie lubią, kiedy coś toczy się nie po ich myśli.

Dodatkowe informacje

  • Pokrewne liczby: Dwójka, Szóstka
  • Najlepiej oddający charakter Jedynek znak zodiaku: Lew

Zobacz też:

2.1 3.1 4.1 5.1
6.1 7.1 8.1 9.1
Oceń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2 komentarze o “Jedynka – horoskop numerologiczny”

  1. Jak dla mnie to prawie w ogóle się nie sprawdza O.o, we wszystkich innych horoskopach, pisze że jestem osobą spokojną myślącą dwa razy zanim coś zrobi, kryjąca głęboko to co myśli i czuje, lecz gdy miarka się przeleje w tedy jestem w stanie być niezwykle agresywna i ogólnie nie lubię gdy ktoś podważa moje opinie na temat świata lub próbuje mi je wyperswadować, to chyba jedyny moment kiedy faktycznie jestem w stanie bronić swoich racji, wylewać emocje i walczyć zawzięcie, ale trzeba naprawdę wiele by mnie do takiego stanu doprowadzić…… mówiąc „inne horoskopy” miałam na myśli znak zodiaku czyli byka, nietrudno więc się zgodzić, że to co wyżej napisałam jest co do niego prawdą, jestem tez bawołem, z reguły bardzo spokojnym, ale jeżeli ktoś przegnie to naprawdę lepiej żeby się schowała na drzewo(ja akurat na nie potrafię wejść więc będzie bezpieczny :D,taki żart) więc jak na razie spokój, i dążenie do celu małymi kroczkami, cierpliwość, a nie wybuchowość! Do tego do chodzi jeszcze mój ascendent, mianowicie panna, hehe dwa z ziemi :3, która jest spokojna flegmatyczna, powolna i drobiazgowa, no i metodyczna, nie lubi w śród ludzi zabierać głosu jest raczej powściągliwa i „nie narzucająca się” (jakby co to taki był opis na innej stronce artykuł „ascendent w pannie” nie że ja sobie to teraz wszystko wymyślam i biorę z kosmosu)jak na razie to to wszystko u mnie się naprawdę sprawdza, jeszcze do tego dochodzi mój horoskop urodzeniowy z 6 maja, osoba spokojna flegmatyczna, trochę uparta choć i cierpliwa w swoich postanowieniach, niezwykle dokładna w działaniu, choć wszystko co wykonuje robi to z taką ostrożnością i roztropnością, że potrafi na byle głupstwo poświęci rekordowa ilość czasu, z reguły utalentowana artystycznie, jak i posiadająca duży intelekt 😀 nie będę mówić czy to prawda czy nie bo jeśli chodzi akurat o te dwie cechy moja ocena była by iście subiektywna i zakłamana, bo są to cechy bezprecedensowo pozytywne, a nie neutralne 😀 gdybym powiedziała ze tak, było by to pokazanie mojej próżnej natury, której chyba jednak nie mam :D, choć dalsze cechy mogę bez problemu, i bez strachu o zakłamanie, powiedzieć, że się z nimi utożsamiam, mianowicie skłonności do długich zamyśleń haha mam ja je i to dość spore bo nikt nie potrafi tak odpłynąć w sferę zadymy podczas prysznica jak ja 😀 co jakiś czas tylko słyszę jak ktoś pyta mnie, czy żyję? heh tak tylko do jedno zdanie na krótką chwilę wyrywa mnie z mojej świętej strefy zadumy, potem jak wychodzę okazuje się że nie „było mnie” przez całe dwie godziny ale zaraz kiedy to tyle zleciało O.o ? 😀 no dobra koniec tych anegdot i analiz, czas przejść do podsumowania! Pierwsze co mogę powiedzieć to to że raczej nie jestem tak porywczą osobą, jak tu piszą, bo wręcz jestem flegmatykiem z skłonnościami do zadumy jak melancholik, wszystko robię powoli i musze najpierw to do głębnie przemyśleć zanim to zrobię,a nie tak jak tu że niby chwytam się nie potrzebnego ryzyka, i że cały czas balansuje na krawędzi O.o, nie mówię, że to niby cos złego i że mnie to obraża czy coś, tylko obiektywnie staram się porównać to do mojego rzeczywistego charakteru, który mówiąc obiektywnie (a staram się być wobec siebie obiektywna jak tylko mogą, choć wiem że część, albo nawet i większość mojej opinii może być jednak naprawdę subiektywna :/ ) jest wręcz odwrotnością tego o czym przed chwila napisałam… przechodząc dalej, czy lubię być przywódcą? czy mam do tego zdolności!? Na pierwsze pytanie, odpowiedź brzmi, nie! nie lubię być przywódcą, tak jak sama nie lubię być ograniczana tak nie lubię innych ograniczać, jakoś nie czerpię z tego przyjemności tyle, ogólnie jestem raczej samotnikiem, a rzadko kiedy ktoś taki odczuwa potrzebę władania kimś, ale czy jako przywódca się sprawdzam? no nie wiem, wiem że wiele osób szanuje moje zdanie co mi naprawdę bardzo z chlebia, pewnie dlatego, że wszystkie moje poglądy jak i czyny są zazwyczaj dość przemyślane i stąd małe szanse na popełnienie błędu, ale żebym miała kogoś nieokiełznanego przywołać do porządku i na rzucić mu swoje zdanie (nawet gdybym wiedziała że jest słuszne i w ten sposób tylko temu komuś pomogę) to do tego nigdy nie dojdzie, ja mam swoje zdanie, a czy ktoś będzie się z nim zgadzał i czy będzie chciał je wykorzystać to już naprawdę od niego zależy, tak samo i w grupie nigdy nie na rzucę swoich myśli nie mam nawet do tego talentu, ja mogą jedynie ja przedstawić i uzasadnić dlaczego warto się z nią zgadzać, ale nie potrafię wmusić by inni wykonali ją nawet jeżeli się z nią nie będą zgadzać, no bo w sumie nawet gdy wszyscy faktycznie z własnej woli się opowiedzą po mojej stronie jest to dla mnie o wiele przyjemniejsze i schlebiające mi, nie to że ktoś by słuchał mojej woli, ale to iż sam z siebie uznał ją za wartą pochwały, i w tedy naprawdę jestem z siebie dumna! no i może to to jedno z nie wielu co tu się zgadza, że jak odniosę sukces to naprawdę potrafię być z siebie dumna choć ni do przesady, na laurach osiąść to ja nie chcę NIGDY W ŻYCIU! Drugą cecha która się sprawdza to to ze jestem wytrwała w swoich postanowieniach, no a przynajmniej tak uważam, lubię wygrywać, choć nie jestem typem „wojownika” lubię, pokonywać swoje słabości i czerpać radość i dumę gdy naprawdę zobaczę, że mi się to udało, lubię ciaglę się doskonalić , i nigdy nie pozostawać na „doświadczeniu” czy to tam jakby nazwać utartą już zdolność, wyuczoną, która nie wymaga już od nas pracy i skupienie nie licząc oczywiście obrębu fizycznego, w końcu każda praca wymaga od nas skupienia i wysiłku choćby prymitywnego i jak już mówiłam ściśle „fizycznego”, tak więc lubię wychodzić z poza to co już po trafię , poszerzać horyzonty i w danym momencie prać pod lupę to co jeszcze sprawia mi trudność, to w czym mogłabym być jeszcze lepsza a nie to co już utrwaliłam, bo cóż to właśnie nazywa się postęp, może jeszcze kolejną rzeczą która mi się sprawdza to fakt iż idę przez życie z domeną „umiesz liczyć, licz na siebie” i to naprawdę prawda! (heh masło maślane) bo nie na widzę być od kogo kol wiek zależna, lubię naprawdę być niezależna, a nawet potrafię, o tą swoja niezależność walczyć! Nie lubię jak ktoś mnie uczy, bo nie potrafię nic z tej nauki wyciągnąć, gdy naprawdę mam cos osiągnąć muszę to zrobić od początku do końca sama, bo inni mnie w tedy tylko ograniczają, lubię pokonywać coraz to nowe i nowe przeszkody, jak byłam mała i grałam z kimś w zagadki mówiłam a nawet krzyczałam, że mają one być nie zwykle trudne, bo odgadnięcie tylko takich dawało mi jaka kol wiek satysfakcję 😀 więc już w tedy było widać ten mój dziwny charakter, może i faktycznie jest trochę prawdy w tej 1, ale naprawdę nie wszystko się sprawdza, kiedyś gdy byłam mała i nie wiedziałam, że w horoskopach się przypisuje jakieś żywioły, już w tedy czułam że mam coś ziemi, trochę z wody no i z ognia, a że powietrze to na prawdę nie moja mocna strona, a teraz to to by się nawet sprawdzało, bo w pierwszej kolejności czułam się związana z ziemia, no i na dowód tego mój znak zodiaku byk, który jest z ziemi do tego doprawiony ascendentem z tego samego trygonu, mianowicie panna, tak więc ziemia i ziema, chiński horoskop, bawół, woda, no i teraz ta jedynka ogień może to i faktycznie racja ze wszystkim tylko ja po prostu nie potrafię części dostrzec, no i jeszcze na koniec podam swoja datę urodzenia żeby nie było że źle policzyłam i dlatego mi się część nie zgadz 6-05-1997 ( …37….3+7=11) nom to chyba się nie pomyliłam ale zawsze ktoś może sprawdzić 😀

    1. Naucz sie pisacstosujac znaki interpunkcyjne, rozdzial na male i wielkie litery, stosowac akapity zasady ortografii. Pozdrawiam

Przewiń do góry